sobota, 2 czerwca 2012

TRUSKAWKI!!! ... i ciasto francuskie



Przyszedł czerwiec, a z nim najpyszniejsze owoce na ziemi - truskawki! Z tej okazji zrobiłam dziś ciasto francuskie właśnie z tymi owocami...



Potrzebujemy:
- pół kilograma truskawek (wszystkich nie zużyjemy do ciasta, ale warto mieć więcej w razie ochoty na surowe w między czasie :) )
- rulon ciasta francuskiego na papierze do pieczenia
- 3-4 łyżeczki cukru
- 3 łyżeczki cukru pudru
- 2 łyżki masła
- prostokątną blachę do pieczenia



Na blasze rozkładamy papier z ciastem francuskim. Delikatnie posypujemy je cukrem. Na cukrze układamy truskawki, które kroimy w zależności od wielkości na dwie lub trzy części. W rondelku grzejemy masło i wsypujemy cukier puder. Mieszamy, czekamy aż cukier się rozpuści. Masłem z cukrem polewamy ciasto z truskawkami.



Pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku około 20 minut. Smacznego!


niedziela, 13 maja 2012

przeeepyszna zapiekanka makaronowa z brokułami

jesteśmy zachwyceni :) mam nadzieję, że też będziecie... :


składniki:
- brokuły
- 1 cebula
- 4-5 ząbków czosnku
- makaron typu świderki/rurki/jakie mamy w domu



sos beszamelowy:
- 1/3 kostki masła
- 1,5 szklanki mleka
- 2 płaskie łyżki mąki
- utarty ser żółty (ok. 20 dg)
- sól
- pieprz
- gałka muszkatołowa

brokuły myjemy, dzielimy na różyczki, kroimy łodyżki na plasterki. cebulę kroimy na cienkie półplasterki, czosnek na drobniutko. cebulę kroję nożem zamoczonym w zimnej wodzie - nie uronię ani łezki :)
brokuły blanszujemy 3 minuty wrzucone na posolony wrzątek, makaron gotujemy al'dante (średnio-miękki).


w garnku topimy masło na wolnym ogniu, wrzucamy cebulę i czosnek, kilka minut dusimy. dosypujemy mąkę, intensywnie mieszamy, żeby nie zrobiły się grudki. dolewamy mleko, dalej mieszamy, przyprawiamy do smaku. gdy zgęstnieje dorzucamy połowę przygotowanego sera żółtego.



makaron wykładamy do naczynia żaroodpornego wyłożonego folią aluminiową (żeby było mniej zmywania). nakładamy mniejszą część sosu. robimy kolejną warstwę z brokułów, którą polewamy resztą beszamelu. całość posypujemy resztą serka. wstawiamy do nagrzanego piekarnika na około 20 minut.... nie zjedźcie wszystkiego na raz!



poniedziałek, 7 maja 2012

naleśniki ala... pizza

wygląda na to, że wpadłam w cug i cały tydzień będziemy jeść naleśniki...

daniem, które ostatnio bardzo zapadło w pamięć mnie i moim znajomym to naleśniki z sosem bolognese. smakują jak świeża pizza, szczególnie gdy do ciasta naleśnikowego doda się więcej cukru i usmaży się je bardziej pulchne. składniki na naleśniki już znamy:

- 2-3 jajka
- 2 szklanki mleka
- 2,5 szklanki mąki
- pół szklanki wody mineralnej gazowanej, dla puszystości
- szczypta soli
- 4-5 łyżeczek cukru
- olej do smażenia


smażymy cienkie naleśniki na kropli oleju.


nie wszystko na raz! :)


składniki na sos:
- ok. pół kilo mięsa mielonego, np. drobiowo-wieprzowe, najlepiej zmielone na miejscu w sklepie mięsnym
- słoiczek koncentratu 30%, 200 g
- szklanka wody
- olej
- cebula
- papryka konserwowa
- ser żółty
- przyprawy wg upodobań: sól, pieprz, pieprz ziołowy, słodka i ostra papryka, oregano



posolone i oprószone pieprzem mięso smażymy na oleju, gdy będzie gotowe dodajemy pokrojoną w półplasterki cebulę, chwilę dusimy, dodajemy koncentrat i wodę. dosalamy do smaku. dodajemy paprykę i resztę przypraw oprócz oregano. trzymamy na ogniu ok. 7 minut, na koniec dodajemy zioła.




układamy na naleśnikach do połowy i posypujemy serem żółtym. składamy na dwa razy. najlepiej jest je podać pieczone w piekarniku w naczyniu żaroodpornym, posypane serem żółtym. niebo w gębie! niestety moje dzieło kończy się dzisiaj na wyłożeniu na talerz i schowaniu do lodówki... ale jutro czeka nas uczta!



sobota, 5 maja 2012

kolorowe tortille

szybkie, smaczne danie, w sezonie warzywnym całkiem nie drogie - tortille z warzywami (opcjonalnie dla mięsnych + kurczaczek)

podstawą są cienkie naleśniki smażone na małej ilości oleju:

- 2-3 jajka
- 2 szklanki mleka
- 2,5 szklanki mąki
- pół szklanki wody mineralnej gazowanej, dla puszystości
- szczypta soli
- ja również dodaję 2-3 łyżeczki cukru, ciasto staje się wtedy delikatniejsze
- olej do smażenia

tortille zawsze robiłam wegetariańskie, jednak za namową mojego lubego, dołożyłam do jego porcji kurczaczka:

- pierś z kurczaka
- mąka
- woda
- sól
- olej

posolone kostko-strzępki :) kurczaczka moczyłam raz w wodzie raz w mące, żeby uzyskać grubsze ciasto. smażyłam na większej ilości oleju (zakrywała mięsko do połowy). po smażeniu odsączyłam je na papierowym ręczniku.


do tego masa warzyw:

- sałata lodowa
- pomidor
- cebula
- papryka
- ogórek świeży
- ogórek konserwowy dla zaostrzenia smaku
- czosneczek
- świeże listki bazylii

naleśnika smaruję majonezem i keczupem, obsypuję czosnkiem i bazylią. nakładam warzywa i mięsko. w szybkiej wersji zawinęłam i spięłam wykałaczkami. palce lizać!


PS na kolację zrobiłam wersję z piekarnika, z serem żółtym i oregano. pychotka!

wiosenna botwinka

najprostsza wersja botwinki przypomina o wiośnie, którą mamy już w Polsce w pełni. uwielbiam lekko kwaśne dania, przyprawiam więc ją dużą ilością soku z cytryny i robię mocny wywar.




potrzebujemy:
- pęczek botwinki
- dwie-trzy kostki rosołowe warzywne
- cytrynę
- śmietanę 12%

gotujemy pokrojone buraczki z botwinki na wolnym ogniu, w tym czasie kroimy liście. po zagotowaniu wrzucamy kostki rosołowe. po ok. 10 minutach, gdy buraczki będą miękkie, wrzucamy górę z botwinki. po 5 minutach doprawiamy sokiem z cytryny, ewentualnie solą i zagęszczamy zupkę odrobiną śmietany. jeszcze parę chwil podgotujemy... i gotowe :)


wtorek, 1 maja 2012

nieoczekiwane!

niezapowiedzianie wracam do krainy bloggerów po dziewięciu latach podglądactwa.
z pasjami nowymi oraz po przesortowaniu i odświeżeniu starych.

z niećwiczonym piśmiennym flow, za to z nowymi umiejętnościami - gotowaniem i przesadzaniem coraz to nowych kwiecistych pomysłów.